Mam 13 lat
Ważę 46 kg przy wzroście 157cm.
Moja najwyższa waga to 47, a najniższa 42.
Póki co dążę do 38, ale skrycie marzę o 28.
Mam problemy z samoakceptacją z powodu wagi od ok. 2 lat, ale w samej pro-anie jestem od końca lutego tego roku.
Nie mam wykrytego żadnego zaburzenia odżywiania.
Trafiłam na to forum poprzez wpisanie w przeglądarkę frazy "porcelanowe motyle" i przeglądaniu wszystkiego co wyskoczyło.
Nie potrzebuję dodatkowej pomocy w odchudzaniu (jestem na kilku innych forach o pro-anie i potrafię poradzić sobie sama), lecz mimo to chciałabym móc dołączyć. Nie potrafię być aktywna regularnie więc prawdopodobnie prędzej czy później przestanę wchodzić na to forum, a moje konto zostanie usunięte. Postaram się jednak być aktywna jak najczęściej.
Mam przyjaciółkę która mówi, że też jest w pro-anie. Odwiedza ona tylko te najłatwiej dostępne fora. twierdzi również że ani ona ani ja nie powinnyśmy się zagłębiać zbyt głęboko w to środowisko bo skończy się to chorobą.

Trochę się rozpisałam : p. Mam nadzieję że mój wiek nie robi problemu.

Młoda koleżanko, wbijasz sobie gwóźdź do trumny. Twoje BMI już jest za niskie - po co odchudzać się dalej? Jeśli zrzucasz wagę po to by "lepiej wyglądać", to zacznij planować długoterminowo - jeśli niedajbóg wkrótce zachorujesz (choć mam podejrzenie, że już w to wpadłaś), to przez parę najbliższych lat być może będziesz cieszyć się swoją niską wagą, ale za 10-15 lat.. nie będziesz miała w sobie nic z kobiety. Twoje ciało nie wykształci się prawidłowo, a zamiast cieszyć się zdrową sylwetką i życiem, będziesz spędzać czas w szpitalach, nachalnie myśląc o jedzeniu i odchudzaniu, prawdopodobnie w odosobnieniu, podczas gdy Twoi znajomi będą chwytać dzień.
Wykaż się choć odrobiną dojrzałości i zadbaj o siebie i życie, które masz za darmo. Nie chciej umierać. Zrezygnuj z pro-any.